wtorek, 6 kwietnia 2010

z Psalmu



Tematem dla mnie przewodnim przy tworzeniu tej kolii (bo chyba tak należało by to nazwać) był fragment z Psalmu 139:
...nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem,
utkany w głębi ziemi...
Tak sobie kontemplowałam istotę tego kamienia i przyszło mi do głowy, że jest Ktoś kto zna jego istotę tak jak zna moją i poczułam jakby jedność z tym kawałkiem skałki... nie znam jej nazwy ale urzekła mnie jej surowość, jej piękno i jej istota najgłębsza.
Materiały użyte do stworzenia kolii:
czesanka ufilcowana na mokro, kamień znaleziony przez moją córeczkę na jednej z naszych wycieczek za miasto, jaspis lamparci, koral biały, onyks, szklane i akrylowe koraliki, lniany sznurek, drucik srebrzony.

4 komentarze:

  1. Ciekawe połączenie kamyka,korali i filcu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! Piękna praca! Ode mnie dostaniesz niespodziankę jako Zwyciężczyni. Tylko proszę Cię o kontakt na eumycha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję... serdecznie dziękuję za głosy...

    OdpowiedzUsuń