Kochane moje, malutko prac!;P szczerze mówiąc sama się nie zorientowałam, że to już. Mam nadzieję, że zgadzacie się na jeszcze tydzień przedłużenia? czekam na odpowiedzi:)
Przepraszam Was strasznie za nie odzywanie się i nie przypominanie, sesja mi się zbliża i nie ogarniam tego co się wokół mnie dzieje;/ mam nadzieję, że będziecie wyrozumiałe:)
Moc buziaków:*
Ipsa
ja pierwsza się zgadzam .... sama jestem w ogromnym niedoczasie ...
OdpowiedzUsuńWszystko ma u mnie ok tydzień poślizgu:(
U mnie poślizg coraz większy...brak weny, brak czasu...chyba tym razem nic nie zaprezentuję...
OdpowiedzUsuńI tak mam sporo zaległości...
Ja też jestem za przesunięciem terminu.Ostatnio nie mam w ogóle weny twórczej.
OdpowiedzUsuńNie żebym marudziła, ale zaczynam czuć się demotywowana :P
OdpowiedzUsuńNooo. Nie chciałam być pierwsza, ale już prawie zapomniałam co wywinęłam na ten temat ;-(
OdpowiedzUsuńzachowajmy cierpliwość Kochane Babeczki... koordynatorka bloga ma sesję... ale obiecała, że w pierwszej wolnej chwili pokaże cośmy zmajstrowały;)
OdpowiedzUsuńwiem bom pytała...
"czekam cierpliwie" chciałam napisać, hehe
OdpowiedzUsuńjuż jutro wrzucę;) obiecuję:)
OdpowiedzUsuń